Hej,
tak sobie pomyślałam, że może chcielibyście mieć ze mną jakiś kontakt poza blogiem, czy photoblogiem, którego podałam w stronkach.
nieprzyzwoitadiana@gmail.com - e-mail na który zachęcam Was do pisania w każdym przypadku. Często robię dla znajomych za księdza u spowiedzi czy psychologa więc jak coś to nawet w takich sytuacjach zapraszam ;P
Mogłabym Wam podać moje gg, ale nie używam go zbyt często, jakbyście chcieli to piszcie, wtedy dodam, bo bez sensu zaśmiecać internet takimi pierdołami ;P
No i oczywiście tutaj również zachęcam Was do pisania do mnie. Ja nie gryzę, naprawdę. Myślę, że nawet można ze mną porozmawiać czasem poważnie, chociaż do tych najpoważniejszych to ja nie należę ;)
A to mój pies. Jakbyście chcieli z nią popisać, to też udostępnię jej komputer (już i tak po jej "użytkowaniu" mojego laptopa wszystkie literki latają niczym... liście na wietrze), a tak poważnie to... nie wiem po co to zdjęcie tu dodałam, ale serio to moje psisko. Moje maleńkie dzieciąteczko w fedorze :D
Wrrr :D
Ale fajne psisko!!! :D
OdpowiedzUsuńTeż mam takie swoje małe, brzydkie, rozrabiające, sierściuchowe "coś" w postaci 4 letniego boksera :D Może mu udostępnię komputer i popisze trochę z Twoim futrzakiem? Wiesz, w realu nie lubi innych psów, więc może wirtualnie...? xD Chociaż obawiam się, że nasze komputery mogłyby tego nie przeżyć... :)
Moje sierściuchowate już kilkakrotnie przespacerowało mi się po klawiaturze więc i tak ta wygląda jak... sama nie wiem do czego można ją porównać, czasem "L" nie działa :D
UsuńAle nie ma problemu, mogą popisać. Rosa w realu boi się większych piesetów od siebie to może chociaż wirtualnie się uspołeczni :D
Moje sierściuchowate już kilkakrotnie przespacerowało mi się po klawiaturze więc i tak ta wygląda jak... sama nie wiem do czego można ją porównać, czasem "L" nie działa :D
UsuńAle nie ma problemu, mogą popisać. Rosa w realu boi się większych piesetów od siebie to może chociaż wirtualnie się uspołeczni :D