Jak wiecie, jestem szaloną studentką. Obecnie wybieramy tematy pracy licencjackiej. Mam propozycję (z profesorką na to wpadłyśmy) "Aspekt działań charytatywnych w muzyce", jak się pewnie domyślacie będę się opierać przede wszystkim na Michaelu. Temat, jakikolwiek, związany z Michaelem jest dla mnie idealny, dlatego mam też do Was takie pytanie, może mnie wspomożecie i macie jakieś inne problemy muzyczne, dziennikarskie, związane z Michaelem, które mogłabym przedstawić profesorce 15 marca jako potencjalne tematy? Bo szczerze powiedziawszy ja jestem obecnie wypruta z pomysłów :D
Czekam na propozycje!
I w pracy mam przeprowadzić "badania" i możecie być pewne, że Was jeszcze trochę wykorzystam! :D
Co do opowiadania. Jako, że zaczął się semestr czwarty i co weekend praktycznie spędzam dwanaście godzin na uczelni w tym na (nudnych) wykładach, więc opowiadanie powoli się rodzi, nie jestem pewna kiedy będzie, ale naprawdę staram się jak najszybciej (ale też w miarę ciekawie) je stworzyć.
Pamiętajcie, że Was kocham! I najpóźniej jutro już na sto procent zacznę nadrabiać Wasze notki, których jestem strasznie ciekawa!
P.S. zdałam egzamin, joł!
Bardzo bym chciała Ci pomóc ale niestety, chyba ferie działają na mnie odmóżdżająco, bo nie mam kompletnie żadnego pomysłu. Nawet na swoje opowiadania nie mam a to też nie jest norma. No więc strasznie Cię przepraszam.
OdpowiedzUsuńCo do opowiadania to czekam z niecierpliwością, ale wiem że napisanie nowej nie jest łatwe jak się ma zapchany grafik więc będę cierpliwa :D
A no i GRATULUJĘ zdania egzaminu! Jestem strasznie szczęśliwa że Ci się udało. Może to dziwne ale cieszę się jak dziecko. :)
My ciebie też kochamy :)
Jacksonka xD
Nie wiem jak reszta bloggerek ale ja strasznie tęsknię za Twoim opowiadaniem. Będę czekać cierpliwie, może nie trzasnę na zawał za ten czas :)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad tematem, myślę, że coś mi przyjdzie do głowy jak wytężę umysł :)
Powodzenia Ci życzę w tym semestrze i gratuluję zdania egzaminu :D
Hmm.. Temat trzeba dobrze przemyśleć, żeby był wyczerpujący, ciekawy i przede wszystkim dobry. Trzeba będzie też przejrzeć tony informacji by pozbyć się tych fałszywych. Jakbym coś znalazła spełniającego te wymogi to się odezwę. :) I nie mam nic przeciwko takiemu "wykorzystywaniu", bo ja pewnie też kiedyś będę potrzebowała Waszej pomocy, ale jak na razie nie zapowiada się na nic podobnego. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tej nowej notki. Pisz tam pisz. :D Pewnie nie ja jedyna się niecierpliwię.
I gratulacje zdanego egzaminu! :)
Pozdrawiam- Kinga